Ks. Andrzej Ścieszko, proboszcz parafii Najświętszej Eucharystii w Łodzi, wspomina ks. Jarosława Burskiego (6 lipca 2012r.).
Prowadził nas do Boga
ks. Andrzej Ścieszko/ Tygodnik Niedziela (28 sierpnia 2011r.)
Dziękujemy Ci, Panie Jezu, Dobry Pasterzu, za życie i dzieło ks. Jarka Burskiego. Jako proboszcz witał nas, pielgrzymów Pieszej Pielgrzymki Łódzkiej z niezwykłą gościnnością. 22 sierpnia miał do nas kazanie. Budował naszą wiarę radością i entuzjazmem. Prosił o modlitwę. Miał serce bardzo wrażliwe! Cieszył się, gdy dziecko nauczyło się jeździć na nartach. Bardzo starał się młodym ukazać piękno Boga w Kościele. Potrafił jeździć do nich do domu i na te tematy rozmawiać. Cieszył się, kiedy w pierwsze piątki miesiąca, odwiedzał z Jezusem chorych w ich domu. Ogromnie bolał, gdy spotykał ludzi zniewolonych alkoholem. Jeździł do nich, aby prosić, tłumaczyć i wlewać nadzieję. Spotkania dla seniorów były okazją, aby obdarzać radością i nadzieją ludzi starszych, często samotnych.
Był nauczycielem dobrym. Sam się uczył, chętnie słuchał i zawsze był bardzo ciekawy. Ks. Jarkowi bardzo zależało na szczęściu każdego człowieka. Do mamy z ostatniego wyjazdu często mówił: „Mamo, pięknie tu jak w Raju!”. W ostatnim czasie ks. Jarek pasjonował się niebem, często o tym opowiadał. Mówił o radości, o przygodzie obcowania z Bogiem. Już tutaj przez wiarę stajemy się uczestnikami nieba.
Drogi przyjacielu, modlę się codziennie, abyś już kontemplował Tego, którego ciągle szukałeś i którego chciałeś dawać wszystkim.
ks. Andrzej Ścieszko (29 lipca 2011r.)
Artykuły o ks. Jarku
♥ Wspomnienie o ks. Jarosławie Burskim
Łukasz Głowacki/ Archidiecezja Łódzka (11 lipca 2011r.)
Księdza Jarosława Burskiego poznałem w 1990 roku. Jako student pierwszego roku i początkujący członek Duszpasterstwa Akademickiego "Piątka" przywiozłem do swojej rodzinnej parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Piotrkowie Trybunalskim śpiewniki "Bogu i Ojczyźnie". Zapukałem do drzwi plebanii i - czując się trochę jak dziewczynka z zapałkami - wtaszczyłem do mieszkania ks. Jarka dwie paczki naszej duszpasterskiej publikacji.
(więcej - >>)
W poniedziałek 11 lipca dotarła do mnie wstrząsająca wiadomość o tragicznej śmierci księdza Jarka Burskiego. Był niezwykłym wychowawcą, a jednocześnie idolem młodzieży. Idolem zupełnie różnym od dzisiejszych gwiazdeczek, które mają do zaproponowania tylko "róbta co chceta" i pijacko - chuligańskie ekscesy na Krakowskim Przedmieściu z "głębokimi" hasłami typu: "kto nie skacze, ten jest za krzyżem" lub ewentualnie "ten jest z PiS-u". Ksiądz Jarek zawsze wysoko stawiał poprzeczkę, lecz u Jego boku dążenie do doskonałości było niezwykle radosną przygodą, wręcz przyjemnością.
(więcej - >>)
Monika Najgiebaur/ Przegląd bełchatowski (12 sierpnia 2011r.)
11 lipca droga pod Bełchatowem, wielu przejeżdżało obok wypadku motocyklisty nie zdając sobie sprawy, że to ten kochany przez wielu proboszcz Parafii Wadlew. Gdy
wiadomość krążyła w sms-ach, rozmowach telefonicznych, że nasz Ksiądz Jarek miał wypadek padały tylko słowa niedowierzania: "To nie możliwe… taki świetny kierowca… To nie
może być on…".
(więcej - >>)
♥ Wspomnienie o ks. Jarosławie Burskim
Opublikowano w Polska/ Dziennik Łódzki (15 lipca 2011r.)
Żył szybko, żył intensywnie – jakby przeczuwając, że czas dany mu przez Boga do wypełnienia dobrymi uczynkami nie będzie długi. Swój apetyt na życie zaspokajał w sposób, jaki nakazywało Mu kapłańskie powołanie. Przede wszystkim przy ołtarzu i w konfesjonale. Spowiadali się u niego nie tylko mieszkańcy Wadlewa i okolicznych wsi. Po rozgrzeszenie i duchowe wsparcie przychodziły też osoby przygniecione ciężarami wielkich przewinień. Umiał słuchać, potrafił przyprowadzić człowieka do Stwórcy, który dokonywał przemiany.
(więcej - >>)
Pewnej jesieni moi rodzice wykupili wycieczkę na Wyspy Galapagos. Na miejscu okazało się, że wśród uczestników jest ksiądz. Mój tata na księży reaguje alergicznie, jednak ten przedstawiciel duchowieństwa wzbudził jego zainteresowanie – m.in. tym, że odprawił Mszę pod gołym niebem, na którą wszystkich zaprosił, a do tego podobnie jak tata był pasjonatem fotografii. Poza tym, podobno był „normalny” – cokolwiek to znaczy. Na zakończenie wycieczki rodzice wymienili się z nim adresami mailowymi, więc po powrocie przesyłali sobie zdjęcia.
(więcej - >>)
Do tragedii doszło na remontowanym odcinku drogi nr 485 pomiędzy miejscowościami Kałduny i Rasy. Kierujący motocyklem BMW ksiądz po wyprzedzeniu autolawety i podczas dokonywania manewru zmiany pasa ruchu, utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Doznał obrażeń głowy, klatki piersiowej oraz licznych urazów wewnętrznych, i mimo wysiłków lekarzy, po kilku godzinach, zmarł w szpitalu.
(więcej - >>)
Magdalena Buchalska-Frysz/ naszemiasto.pl (15 lipca 2011r.)
Tłumy ludzi pożegnają jutro ks. Jarosława Burskiego, proboszcza parafii w Wadlewie, który w poniedziałek zginął w wypadku motocyklowym. Do Wadlewa dzwonią ludzie z całej Polski, którzy znali duchownego. - Jak to? - pytają. - Miał przecież jeszcze tyle do zrobienia, tyle pomysłów i planów.
(więcej - >>)
♥ Ksiądz Jarosław Burski nie żyje – zginął w wypadku motocyklowym
Iza Prochal/ MOTOGEN.PL (12 lipca 2011r.)
Znany nie tylko w motocyklowym środowisku, proboszcz Parafii św. Floriana w Wadlewie, ks. Jarosław Burski, zmarł w poniedziałek w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku motocyklowym.
(więcej - >>)
Anna Skopińska/ Tygodnik Niedziela (31 lipca 2011r.)
W Tygodniuku "Niedziela" pośmierci ks. Jarka ukazał się artykuł:
"W lipcowy poniedziałek nieprawdopodobna wiadomość rozszerzała się jak błyskawica. Ks. Jarosław Burski – niezwykły duszpasterz, wychowawca, przyjaciel ogromnej rzeszy ludzi odszedł do Pana. Pan Bóg wezwał Go nagle do siebie – ks. Jarosław Burski zginął tragicznie 11 lipca br. w wypadku motocyklowym nieopodal Wadlewa. Miał 49 lat. (...)"
To nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości. Tę piękną myśl usłyszałam na pogrzebie ks. Jarka. Są sytuacje, kiedy najlepszą odpowiedzią na pustkę w sercu jest milczenie. Osoby ks. Jarka Burskiego milczeniem okryć nie można. Chce się o nim mówić, chce się Go wspominać. Chciałoby się też do niego zadzwonić, napisać smsa czy maila. Adres już jednak inny - jaroslawburski@niebo.pl
(więcej - >>)
Anna Skopińska/ Tygodnik Niedziela (kwiecień 2012r.)
W Tygodniuku "Niedziela" z okazji 25 rocznicy kapłaństwa ks. Jarka Burskiego opublikowana artykuł:
"Wadlew. Niewielka, bo licząca zaledwie 1300 mieszkańców parafia, malowniczo położona wśród pól i lasów. To tu, w samym centrum stoi niewielki kościół pw. św. Floriana. Góruje nad okolicą i wskazuje ludziom drogę. Ta mała parafia od ponad 10 lat inspiruje innych, pokazuje mieszkańcom okolicznych miejscowości, miasteczek i wiosek jak żyć, jak wierzyć, jak iść do Boga, jak uczyć się kochać drugiego człowieka i widzieć w każdym Jezusa. (...)"
Łukasz Głowacki/ Archidiecezja Łódzka (6 lipca 2012r.)
11 lipca 2011 r. w wypadku motocyklowym zginął ks. Jarosław Burski, proboszcz par. św. Floriana w Wadlewie. Uroczystości rocznicowe odbędą się w Wadlewie i Justynowie.
(relacja z uroczystości pogrzebowych w Wadlewie ->>)
(relacja z uroczystości pogrzebowych w Justynowie ->>)
Magdalena Hodak/ Nowe życie Pabianic (27 sierpnia 2013r.)
„Czas i przemijanie” to temat ogólnopolskiego konkursu, którego idea zrodziła się z chęci propagowania pasji fotografowania przez śp. ks. Jarosława Burskiego i jej szerzenia wśród młodzieży.
(więcej - >>)
♥ Przegląd prasy
ks. Jarosław patronem ronda w Wadlewie
Przytaczamy artykuły z prasy i Internetu dotyczące nadania wadlewskiemu rondu imienia ks. Jarosława Burskiego.
Magda Buchalska-Frysz/ Dziennik Łódzki (2 września 2013r.)
Grzegorz Maliszewski/ Dziennik Łódzki (30 sierpnia 2013r.)
belchatow.bai.pl (28 sierpnia 2013r.)
Ewa Drzazga/ naszemiasto.pl (27 sierpnia 2013r.)
(więcej - >>)
Artykuły archiwalne
♥ Po komunii jadą prosto do Izraela
naszemiasto.pl (21 maja 2008r.)
Komputery, rowery, quady - to wszystko już było. Jednak najnowsza propozycja jednego z łódzkich biur podróży, czyli pielgrzymka do Ziemi Świętej, bije rekordy popularności w rankingach pierwszokomunijnych prezentów.
(więcej - >>)
Magdalena Hodak/ Polska Dziennik Łódzki (9 kwietnia 2008r.)
Ks. Jarosław Burski, proboszcz z Wadlewa koło Bełchatowa, zorganizował warsztaty jazzowe dla parafian.
- Teraz umiem już odróżnić dźwięk trąbki od saksofonu! - chwali się rolnik Stanisław Wojtyra. - Nie będę już słuchał ze znajomymi ciosanej twórczości Mandaryny. Wolę Randy Crowforda i Nigela Kennedy'ego. Słucham ich twórczości z synem Michałem i żoną Bożeną.
(więcej - >>)
Chcesz, żeby ksiądz udzielił ci ślubu w zamku, ogrodzie pełnym kwiatów albo pod wodą? Nie ma sprawy. Jeszcze niedawno takie rozwiązanie było nie do
pomyślenia. Teraz duchowni coraz chętniej idą na rękę narzeczonym, którzy chcą ślubować sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską w plenerze -
zauważa dziennik "Polska".
(więcej - >>)
Anna Gronczewska/ Polska Dziennik Łódzki (13 kwietnia 2007r.)
Ksiądz Jarosław Burski nie wierzy, że został zgłoszony do konkursu „Proboszcza roku”. Tłumaczy, że niczego nie robi dla nagród. Chce tylko by jego parafianie mieli trochę radości. Dlatego mogli polecieć balonem czy przejechać się rajdowym samochodem. Zgłoszenie na proboszcza roku miało być tajemnicą.
(więcej - >>)
♥ I klęcznik, i klawiatura
Magdalena Hodak/ Polska Dziennik Łódzki (23 września 2007r.)
W środowisku księży krąży opinia, że gdy tylko pryncypałowie wykryją tzw. zespół kapłańskiego ADHD, to nie ma zmiłuj. Jak nie pomoże zwykłe braterskie upomnienie, wysyłają na "leczenie" na wieś, gdzie mieszkańcy twardo ...
(więcej - >>)
Cytujemy fragment artykułu, który ukazał się w Tygodniuku "Niedziela" pod koniec wakacji 2010 roku:
"Wczesny poranek, zza drzew przebłyskują pierwsze promienie słońca. Światło tworzy srebrne refleksy na jeziorze Gołuń. Cisza. Na starej łódce wędkarze. Przy pomoście w wodzie ks. Jarek i dwójka młodych zapalonych pływaków. W tym samym czasie pozostałe dzieciaki, które razem z księdzem przyjechały tu na tygodniowy wypoczynek, biegają i ćwiczą w lesie (to poranna gimnastyka). Tak rozpoczynają każdy dzień. Dzień pełen wrażeń, atrakcji i odkryć.(...)"
W podbełchatowskim Wadlewie rusza akcja, która ma odciągnąć młodych od alkoholu, przekleństw czy internetowej pornografii.
Hasło akcji to "Kochaj Życie". Firmuje ją ks. Jarosław Burski, proboszcz parafii w Wadlewie. Chodzi o to, by młodych odciągnąć od alkoholu, narkomanii, papierosów, bluźnierstw czy internetowej pornografii, a przy okazji pomóc im znaleźć swoją drogę na przyszłość.
(więcej - >>)
Joanna Leszczyńska/ Polska Dziennik Łódzki (8 kwietnia 2011r.)
Pokaż mi swoją szafę, a powiem ci, kim jesteś". To pytanie można zadać nie tylko ludziom świeckim, ale też kapłanom. Ich szafa też wiele o nich mówi: czy są przywiązani do tradycji, czy hołdują nowoczesności, czy są estetami, są hojni wobec Pana Boga, czy przeciwnie. A może ulegają pokusom snobizmu?
(więcej - >>)
♥ Wieś adoruje nowocześnie
Magdalena Hodak/ Polska Dziennik Łódzki (5 lipca 2007r.)
Nietypową adorację Najświętszego Sakramentu zaproponował mieszkańcom wsi Wadlew pod Bełchatowem ks. Jarosław Burski, proboszcz miejscowej parafii św. Floriana. Duchowny ustawia monstrancję na postumencie między ławkami.
Nietypową adorację Najświętszego Sakramentu zaproponował mieszkańcom wsi Wadlew pod Bełchatowem ks. Jarosław Burski, proboszcz miejscowej parafii św. Floriana. Duchowny ustawia monstrancję na postumencie między ławkami. Niecodzienny klimat tworzy 600 świec ustawionych na podłodze oraz trzy teatralne reflektory, które z trzech stron oświetlają hostię.
(więcej - >>)
Ks. Jarek mówił, że powinniśmy dbać o to, by w życiu wybierać rzeczy najwartościowsze, strzec się bylejakości, bo choć na tym świecie trwa ono tylko chwilę, warte jest tego, by je kochać.
Księże Jarku, módl się za nami do Boga, abyśmy nigdy nie stracili tej części Ciebie: Twojego życia, czasu, pracy, pasji, zaangażowania, jaką nam oddałeś i złożyłeś jako depozyt w naszych sercach!
Peacemaker/ Niepoprawni
Poczujcie się współtwórcami tej strony poprzez nadsyłanie materiałów pozwalających przybliżyć to Jarkowe ewangelizowanie. Będziemy wdzięczni za przysyłanie fotografii, filmów, wspomnień o ks. Jarku, itp.
ks. Jarek Burski (4 kwietnia 1962r. - 11 lipca 2011r.)